
Automatenmenschen
(Ludzie automaty)
„Według mnie połączenie człowieka z martwymi, małpującymi ludzką postać i ludzkie ruchy stworzeniami ma w sobie coś przytłaczającego, niesamowitego, wręcz przerażającego.“
E. T. A. Hoffmann
Prawnik, poeta, rysownik, kompozytor i dyrektor teatralny E. T. A. Hoffmann nieustannie zajmował się sztuczną inteligencją, granicami rzeczywistości i rozwoju osobistego w konflikcie z presją społeczną. Często posługiwał się motywem automatu jak w opowiadaniu Piaskun (Der Sandmann) czy Automaty (Die Automate).
Motyw, który podejmuje pilne tematy epoki romantyzmu. Stawia pytanie o sens i bezsens ludzkiego życia: Czy ludzie są jeszcze potrzebni, jeśli maszyny mogą przejąć ich zadania? A może maszyny są nawet lepszymi ludźmi, jak sądzi La Mettrie w swoim traktacie L’homme machine? E. T. A. Hoffmann wzywa do zbadania stosunku człowieka do przyrody, do samego siebie, do swoich bliźnich i przede wszystkim do maszyn. Przestroga, która w obliczu dzisiejszego postępu technicznego, od automatyzacji całych procesów produkcyjnych po rosnący wpływ sztucznej inteligencji na naszą codzienność, nie straciła w ogóle na aktualności. I za pomocą której należy przypomnieć o autorze w 200. rocznicę jego śmierci.